Dzisiaj chciałabym podzielić się piosenką, która zawsze poprawia mi humor. Kiedyś puściła mi ją moja przyjaciółka i po dziś dzień wracam do niej kiedy mi smutno ;).
Oczywiście należy zwrócić uwagę na teledysk. Moja ulubiona scena to falujące spodnie. Niezły dzwon!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz