piątek, 29 listopada 2013

Terapia szokowa #2

Dzisiaj chciałabym podzielić się piosenką, która zawsze poprawia mi humor. Kiedyś puściła mi ją moja przyjaciółka i po dziś dzień wracam do niej kiedy mi smutno ;).
Oczywiście należy zwrócić uwagę na teledysk. Moja ulubiona scena to falujące spodnie. Niezły dzwon!


Brak komentarzy: