wtorek, 31 maja 2011

,

Chciałabym znów być małą dziewczynką. Chciałabym chodzić spać o 21, po dobranocce, kolacji i kąpieli. Chciałabym, żeby tak jak dawniej mama robiła mi kółko z szamponu na głowie, przy jej myciu, a także chciałabym by zwykła kanapka z masłem przynosiła mi tyle radości. To zabawne swoją drogą, do czego używam tego bloga. Tylko gdy jest źle.

Niestety to już nie wróci. Kurka. Wiecie co było rok temu? Rok temu 3 maja uczyłyśmy się z dziewczynami matmy na Długiej w Gdańsku. Pamiętam, że czekałam na nie pod OiO jakąś godzinę, bo nie byłyby sobą, gdyby się nie spóźniły. Rok temu byłam na pierwszym tripie nocnym po Monciaku, był pierwszy vough. Mam wrażenie, że wtedy byłam taka głupiutka. Teraz nadal jestem, ale jakoś tak inaczej.

Najzabawniejsze jest to, co mnie skłoniło do dodania tego postu. Jedno kliknięcie za dużo, w sumie to nawet nie kliknięcie, to samo się pojawiło. Jest i o. Wiem czego chcę, ale jak to osiągnąć? Pierwszy raz od dawna mam przebłyski tego, co mogłabym zrobić, ale jak?

Na zakończenie: zrób coś, chodźmy pooddychać.

niedziela, 22 maja 2011

Dzisiaj

Dzisiaj wszystko jest bez sensu...